Policja podała okoliczności zdarzenia w którym udział brał wóz bojowy JRG Oświęcim. ZDJĘCIA

0

23 grudnia o godz. 20.12 zastępy JRG Oświęcim i OSP Jawiszowice zostały zadysponowane do pożaru przyłącza energetycznego do budynku w Jawiszowicach. W trakcie jazdy alarmowej kierowca PSP chcąc uniknąć zderzenia z innym samochodem osobowym zjechał na pobocze i wpadł do przydrożnego rowu. 6 strażaków zostało zabranych do szpitala, 3 ratowników lekko poszkodowanych. W usuwaniu skutków zdarzenia udział brały PSP Oświecim, OSP Brzeszcze, JRG Chrzanów oraz KW PSP w Krakowie.

 

Jak ustalili policjanci 56 – letnia mieszkanka Brzeszcz kierując samochodem marki Daewoo Tico na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem w wyniku czego zjechała na przeciwległy pas jezdni. Z przeciwnego kierunku jechał wóz Państwowej Straży Pożarnej w Oświęcimiu marki Scania, którego kierowca, aby uniknąć uderzenia w daewoo zjechał z jezdni do przydrożnego rowu, gdzie wywrócił się na bok.

Wozem strażackim na sygnałach, do zgłoszonego pożaru w Jawiszowicach jechało sześciu strażaków. Zostali oni przewiezieni do szpitala, gdzie po badaniach okazało się, że trzech z nich doznało niegroźnych potłuczeń. Zgłoszenie na które jechali strażacy z Oświęcimia przejęli strażacy Ochotnicy z Jawiszowic.