Do bardzo groźnego wypadku doszło wczoraj w godzinach wieczornych w Charsznicy, pow. miechowski na drodze powiatowej (Miechów- Charsznica). Strażacy, aby uzyskać dostęp do poszkodowanych musieli użyć specjalistycznych narzędzi hydraulicznych. Łącznie w wypadku poszkodowane zostały cztery osoby, z czego jedną z miejsca wypadku podjął śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Około godziny 19:30 do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło zgłoszenie o poważnym wypadku w Charsznicy k. Miechowa na drodze lokalnej. Na miejsce skierowano wszystkie służby ratunkowe, w tym także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z podkrakowskich Balic.
Po dotarciu na miejsce pierwszych służb, sytuacja wyglądała bardzo ciężko. Ustalono, iż w zdarzeniu udział biorą łącznie 3 pojazdy, dwa samochody osobowe oraz jeden dostawczy.
W jednym z pojazdów znajdowały się dwie osoby uwięzione do których dostęp możliwy był tylko za pomocą narzędzi hydraulicznych operowanych przez strażaków.
Jedna z osób do których umożliwiany był dostęp została zabrana nieprzytomna, lecz z zachowanymi funkcjami życiowymi przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala w Krakowie. Trzy pozostałe osoby zabrane zostały przez Zespół Ratownictwa Medycznego do szpitali w Miechowie oraz w Olkuszu.
Droga przez około 4 godziny zamknięta była całkowicie dla ruchu. Trwają ustalenia okoliczności w jakich mogło dojść do tego wypadku.
Fot. OSP Charsznica