Powiat krakowski. Uciekali policjantom, bo jedno z nich było na kwarantannie.

0

20-latka nie zatrzymała się do kontroli drogowej i całkowicie zignorowała policyjne sygnały do zatrzymania pojazdu, bo jak się okazało, pasażer objęty był kwarantanna domową. Teraz kobieta odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, a jej znajomy za rażące naruszenie zasad kwarantanny.

16 kwietnia br. policjanci z Komisariatu Policji w Zielonkach podczas patrolowania ulic w Korzkwi zauważyli grupę osób, obok których zaparkowane były trzy pojazdy. Na widok radiowozu dwoje z nich szybko wsiadło do seata i z dużą prędkością odjechali.

To dziwne zachowanie wzbudziło podejrzenia mundurowych, którzy postanowili zatrzymać ich do kontroli drogowej. Policjanci ruszyli więc za seatem, dając przy tym kilkukrotne i wyraźne sygnały świetlno-dźwiękowe do zatrzymania pojazdu. Kierująca jednak je zignorowała, nadal jadąc z dużą prędkością. Ponadto uniemożliwiała policjantom jej wyprzedzenie, celowo jadąc środkiem drogi. W pewnym momencie, na łuku drogi kobieta straciła panowanie nad kierowanym pojazdem, w wyniku czego zjechała z drogi i najechała na nasyp ziemny, uszkadzając przy tym przód pojazdu. Pomimo tego, wciąż kontynuowała ucieczkę. Pościg trwał przez około10 kilometrów, do momentu zatrzymania się kierującej seatem w zatoczce autobusowej w Skale. Wtedy z pojazdu wybiegł pasażer, który zaczął uciekać na piechotę. Policjanci podjęli czynności wobec kierującej, a o fakcie ucieczki mężczyzny poinformowali miejscowy patrol, który około 200 metrów dalej zatrzymał uciekiniera.

Za kierownicą seata jak się okazało, siedziała 20-latka z Krakowa. Kobieta poinformowała policjantów, że uciekała, bo jej znajomy, z którym podróżowała, aktualnie objęty jest kwarantanną i w związku z tym, że powinien przebywać w miejscu zamieszkania, nie chciała, aby z tego tytułu poniósł odpowiedzialność. Uciekinierem z kolei okazał się 20-letni mieszkaniec gminy Zielonki, który, jak potwierdzili mundurowi, rzeczywiście był objęty kwarantanną domową do 17 kwietnia br. Mężczyzna tłumaczył ucieczkę obawą przed konsekwencjami nieprzestrzegania karantanny. Dodatkowo 20-latek nie posiadał założonej maseczki ochronnej, czym naruszył kolejny nakaz. Kobieta została przebadana na zawartość alkoholu i innych substancji zabronionych z wynikiem negatywnym. Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny seata w związku z uszkodzeniami powstałymi w wyniku kolizji, spowodowanej podczas ucieczki. Dodatkowo stróże prawa zatrzymali kobiecie prawo jazdy.

20-latka odpowie za spowodowanie kolizji drogowej, za co grozi do 5 tysięcy kary grzywny oraz za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, co zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Z kolei jej pasażer za brak maseczki ochronnej i niestosowanie się do zasad kwarantanny odpowie przed sądem. Dodatkowo, o jego rażącym naruszeniu zasad kwarantannny funkcjonariusze powiadomili powiatowego inspektora sanitarnego, który w drodze postępowania administracyjnego może nałożyć karą pieniężną w kwocie nawet do 30 tysięcy złotych.