We wtorek 24 maja podczas odprawy bagażu, jeden z pasażerów odlatujących do Barcelony poinformował pracowników stanowiska „check in” w Kraków Airport, że posiada w bagażu trotyl. Beztroskie oświadczenie pasażera błyskawicznie zaalarmowało wszystkie służby w porcie lotniczym i uruchomiło procedury lotniskowe.
Pasażerem, który spowodował wszczęcie alarmu i działania zespołu pirotechników Straży Granicznej okazał się 28-letni obywatel Polski. Mężczyzna, który poniewczasie zrozumiał powagę sytuacji, pomimo skruchy ukarany został mandatem karnym w kredytowanym w wysokości 400,00 zł, w związku z naruszeniem art. 210 ust.1 pkt 5a ustawy prawo lotnicze.
Dzięki doświadczeniu oraz sprawnym działaniom funkcjonariuszy zdarzenie nie spowodowało utrudnień dla pozostałych pasażerów, z wyjątkiem niefrasobliwego żartownisia, który decyzją kapitana statku powietrznego nie skorzysta z uroków słonecznej Hiszpanii, ponieważ odmówiono mu wejścia na pokład samolotu.
400 zł mandatu – to jakaś kpina!
Przecież to podlega pod 224a k.k
400 PLN to jakaś promocja …..
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.