Kilkudziesięciu policjantów, strażników miejskich zabezpieczało miejsce, w którym miała znajdować się torba podróżna… z granatem. Przedmiot okazał się skorupą przypominającą granat moździerzowy, jednak bez materiału wybuchowego lub pirotechnicznego, a także elementów inicjujących. Jednak kilka godzin centrum miasta częściowo zostało zamknięte dla mieszkańców Tarnowa.
Nietypowe zachowanie Małopolanina spowodowało zaangażowanie służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo mieszkańców Tarnowa. Wczoraj, tuż po godzinie 17 oficer dyżurny Policji odebrał informację od mężczyzny, że w Tarnowie na Placu Kościuszki znajduje się torba, w której leży granat moździerzowy. Zgłaszający, 37-letni mieszkaniec Małopolski, który pracując na terenie Niemiec, jako obsługujący sprzęt budowlany, wykopał taki przedmiot i postanowił zabrać go do domu, jako pamiątkę. Nie zdał sobie sprawy, czy może on stanowić zagrożenie. Przewiózł go w pociągu ze Świnoujścia do Tarnowa, ponieważ chciał odwiedzić znajomą.
Skierowany na miejsce patrol policjantów mundurowych z Komisariatu Policji Tarnów-Centrum potwierdził, że jest to najprawdopodobniej granat moździerzowy. W związku z tym zamknięto okoliczne chodniki nie dopuszczając mieszkańców w rejon ul. Przecznica Strusińska oraz Plac Kościuszki 3. Na miejsce przyjechali policjanci z Nieetatowej Grupy Minersko-Pirotechnicznej Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie, którzy potwierdzili, że jest to zdecydowanie nietypowy granat moździerzowy, najprawdopodobniej pozbawiony elementów inicjujących eksplozję, posiadający jednak niezidentyfikowany materiał wewnątrz. Ponieważ nie był to przedmiot typowy wojskowy, na miejsce skierowano policjantów z Samodzielnego Pododdziału Kontrtrerrorystycznego Policji (SPKP) Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie – jako specjalistów od tego typu znalezisk. Do czasu ich przyjazdu powiadomiono Centrum Zarządzania Kryzysowego w celu zabezpieczenia mieszkańców na wypadek podjęcia decyzji o ewentualnej ewakuacji okolicznych mieszkańców. Na miejscu był również patrol Straży Miejskiej z Tarnowa, który również zabezpieczał miejsce odnalezienia przedmiotu.
Wraz z policjantami z Krakowa przyjechał także specjalista Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie od materiałów wybuchowych, który wstępne wykluczył, aby w odnalezionym przedmiocie znajdowały się substancje wybuchowe lub pirotechniczne mogące spowodować eksplozję. W związku z tym nie było konieczności ewakuacji mieszkańców, a odnaleziony przedmiot został zabezpieczony przez policjantów. Zostanie on jednak przekazany do laboratorium celem szczegółowego badania określającego odnalezioną substancję.
Kilka godzin zamknięty był całkowicie rejon odnalezienia znaleziska. Policjanci przypominają, że odnalezione przedmioty, które swoim wyglądem przypominają granaty lub pociski stanowią zawsze zagrożenie eksplozją. Przenoszenie może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia ludzkiego. Należy w takich wypadkach zawsze powiadomić policjantów dzwoniąc na numer alarmowy 112. Miejsce odnalezienia należy oznaczyć, a następnie wskazać patrolowi mundurowemu.
