Cztery osoby pływały dwuosobowym kajakiem, który nagle zaczął tonąć, a one bez kamizelek znalazły się w wodzie. Na szczęście, w pobliżu byli policjanci z posterunku wodnego oraz ratownicy Wodnego Pogotowia Ratunkowego, dzięki którym nikomu nic się nie stało.
We wtorek tj. 28.07.br. po południu policjanci, którzy pełnili służbę policyjną łodzią na Jeziorze Czorsztyńskim, zauważyli w rejonie miejscowości Kluszkowce wywrócony kajak i cztery osoby wzywające pomocy. Funkcjonariusze natychmiast podpłynęli do poszkodowanych. W tym samym momencie na miejsce udali się również ratownicy Wodnego Pogotowia Ratunkowego. Żadna z osób nie miała założonej kamizelki ratunkowej, a kajak częściowo był już zatopiony. Policjanci i Ratownicy pomogli wszystkim bezpiecznie wydostać się na pokład łodzi. Na szczęście pomoc nadeszła w porę i nie doszło do tragedii. Poszkodowani to dwie kobiety i dwóch mężczyzn w wieku od 19 do 21 lat. Cała czwórka została bezpiecznie przetransportowana na brzeg, a kajak został odholowany przez ratowników WPR Nowy Targ.
Początkowo policjanci myśleli, że drugi kajak po prostu nabrał wody i zatonął. Okazało się, jednak, że cała czwórka weszła do jednego dwuosobowego kajaka. Z uwagi na zbytnie obciążenie i dużą falę, kajak w pewnym momencie zaczął nabierać wody. Wszyscy wskoczyli więc do jeziora, nie mogli jednak wydostać ze środka łodzi kamizelek ratunkowych, których i tak nie starczyłoby dla każdego, ponieważ … zabrali tylko dwie. Na szczęście w pobliżu znaleźli się policjanci i Wodne Pogotowie Ratunkowe i nikomu nic się nie stało – poinformowała Komenda Wojewódzka Policji.
W czerwcu utonęło 60 osób, a w lipcu już 77 osób straciło życie w wodzie. Apelujemy o rozsądek i odpowiedzialność podczas wypoczynku nad wodą i w wodzie.