W poniedziałkowe popołudnie służby ratunkowe zostały postawione w stan pełnej gotowości po zgłoszeniu zaginięcia 3-letniego dziecka w miejscowości Sosnowice w powiecie wadowickim. Zgłoszenie złożyła zaniepokojona matka chłopca, która twierdziła, że jej syn bawił się na podwórku, po czym nagle zniknął. Sama poszukiwała go przez około 15 minut, ale bezskutecznie – wtedy zadzwoniła po pomoc.
Na miejsce natychmiast zadysponowano liczne zastępy straży pożarnej, w tym specjalistyczną Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą OSP Wieprz oraz strażaków z JRG Wadowice i okolicznych jednostek OSP.
Na szczęście – zanim rozpoczęto działania – nadeszła nieoczekiwana i bardzo dobra wiadomość. Poszukiwany chłopiec… spał spokojnie we własnym domu, niezauważony wcześniej przez bliskich.
Zgłoszenie zostało potraktowane priorytetowo – każda minuta ma znaczenie, szczególnie gdy chodzi o małe dziecko. Tym razem finał okazał się szczęśliwy, a całe zdarzenie zakończyło się bezpiecznie i bez potrzeby prowadzenia szeroko zakrojonych działań.